Przedwczoraj los, wspomagany przeze mnie zdeczko, zaprowadził mnie do strefy saunowej SPA Zakrzówek, a niebawem Termy Krakowskie. Ośrodek trochę na uboczu. Nie ryzykowałem błądzenia i tracenia czasu na szukanie zamiast na relaks, więc wybrałem się taksówką. Po dotarciu na miejsce jakoś ciężko mi było uwierzyć, że w tym miejscu jest jakaś strefa saunarium. No ale napisy utwierdzały w przekonaniu, że SPA Zakrzówek tu jest i basta

I faktycznie, po wejściu do apartamentowca trafiłem od razu na Tomka, który urzędował w recepcji. Po chwili pojawił się Darek, pozytywnie zakręcony szef tego ośrodka

Okazało się, że byłem pierwszym gościem ośrodka, gdyż korzystanie z niego przed 17-tą w czasie gdy robotnicy obok rozbudowują ośrodek nie należy do przyjemności. W przedsionku strefy mini szatnia z 2 przebieralniami. Tutaj raptem jest 15 szafek, czy też szafeczek (później dowiedziałem się, że prawdziwa szatnia jest po przeciwnej stronie korytarza). Strefa jeszcze przez 3 tygodnie będzie oferowała saunę fińską na ok. 20 osób, saunę ziołową na ok. 12 osób, łaźnię parową na ok. 8 osób, grotę solną dla 4 osób i jacuzzi na 3 osoby. Osoby podane są w oszacowaniu optymalnym "na oko"

Dodatkowo można się schłodzić pod prysznicami i cebrzykiem z wodą.
Sauna fińska jeszcze dochodziła do temperatury pracy, więc skorzystałem z łaźni parowej. Łaźnia pracuje w trybie zmiennej wilgotności i temperatury. Parownica włącza się na kilkadziesiąt sekund dobijając wilgotność do 100% i temperaturę do ok. 45[sup]o[/sup]C. Następnie stopniowo spada i wilgotność i temperatura do wartości ok. 30%/35[sup]o[/sup]C. Niestety, parownica działa bardzo bardzo głośno i trzeba uważać, aby para nas nie poparzyła. Fajnie by było, gdyby po oddaniu nowej części strefy pomyśleć o zmianie parownicy na działającą w sposób w miarę cichy i ciągły. Po kąpieli w łaźni parowej, schłodzenie pod prysznicem i pobyt w grocie solnej. Relaks niesamowity, choć miejscami przerywany łomotem stóp biegającego nad strefą dzieciaka. Na szczęście jak zapewnił Darek, nie dzieje się to zbyt często. Z sauny ziołowej nie udało mi się skorzystać, gdyż akurat piec był w naprawie (ale przed 19-t ą Darek go przywiózł i z Tomkiem go montowali, więc pewnie wieczorem sauna była dostępna).
Udałem się więc do sauny fińskiej. Na stoliku w korytarzu pojawił się dzbanek z wodą i szklanki. Pojawili się też kolejni 2 klienci. Sauna fińska miała już prawie 90[sup]o[/sup]C więc spokojnie można było się wygrzać. Potem znów zimny prysznic i tym razem relaks w jacuzzi. Parametry wanny z jacuzzi można sobie ustawiać samemu więc zrobiłem co mogłem. Jednak widać było, że klienci dewastują także jacuzzi, bo nie wszystkie pokrętła były dostępne lub działały. Niewątpliwie wanna wymaga konserwacji, ale też kulturalniejszych użytkowników. Mam nadzieję, że Termy Krakowskie będą miały i jedno i drugie.
Po jacuzzi zauważyłem, że na stoliczku pojawiły się pojemniczki z solą peelingową no więc nie było wyboru, znów kąpiel w łaźni parowej

Potem prysznic i trochę leżaczków. Na koniec ponownie odwiedziłem saunę fińską i żałowałem tylko, że w tym dniu był dzień dla par, a ja byłem singlem. Darek zastanawiał się nawet czy nie załatwić mi jakiejś pary, ale niestety, o 20 musiałem być już na miejscu "służbowej" zbiórki.
Po krótkim odpoczynku skorzystałem z okazji i Darek oprowadził mnie po placu budowy. Powiem wam, szczególnie stali bywalcy SPA Zakrzówek, że będziecie miło zaskoczeni. Ja nie będę wam psuł niespodzianki jaką Darek dla was szykuje, więc musicie poczekać do 27 września na oficjalne otwarcie dobudowanej części strefy. Jedyne co mogę powiedzieć, to od razu widać, że rozbudowę zaplanowała osoba, która czuję potrzeby klientów w strefie a nie jakiś urzędas zza biurka. Każdy centymetr powierzchni wykorzystany na maksa

Brawo Darek, szacun!
Już na sam koniec mojego pobytu w rodzących się Termach Krakowskich dobiliśmy z Darkiem umowę partnerską w wyniku której wszyscy członkowie PTS mają zniżkę 15% na wszystkie usługi i produkty oferowane przez Termy Krakowskie i zniżka łączy się także z innymi promocjami, np. dopłata do drugiej godziny przy karcie Multisport.
Aaa, zapomniałem dodać, że strefa jest nietekstylna z obowiązkowym poprawnym saunowaniem i kulturą saunowania.
Zapraszam więc wszystkich do odwiedzania Term Krakowskich, tym bardziej, że w Krakowie naprawdę trudno o tego typu ośrodki a na Śląsk nie zawsze po drodze.

- k20140904_165457.jpg (34.81 KiB) Przeglądane 5766 razy

- k20140904_165508.jpg (42 KiB) Przeglądane 5766 razy

- k20140904_165616.jpg (42.63 KiB) Przeglądane 5766 razy

- k20140904_165625.jpg (44.51 KiB) Przeglądane 5766 razy

- k20140904_165632.jpg (26.58 KiB) Przeglądane 5766 razy

- k20140904_165650.jpg (37.41 KiB) Przeglądane 5766 razy
(sorry za jakość zdjęć, ale miałem do dyspozycji tylko tablet)
Wszystko inne jest niepotrzebne, z wyjątkiem sauny. (Kaikki muu on turhaa, paitsi saunominen.)